27 złotych od osoby za odbiór odpadów komunalnych zapłacą od 1 kwietnia mieszkańcy ostrzeszowskiej gminy.

Burmistrz Patryk Jędrowiak tłumaczy, że przyczyn kolejnej podwyżki jest wiele, jednak główną okazuje się wzrost ilości odpadów wygenerowanych przez mieszkańców. Co oprócz tego wpływa w znaczący sposób na wzrost opłat? – Wzrost opłaty marszałkowskiej, obniżenie opłaty za odpady od nieruchomości niezamieszkałych, wzrost płacy minimalnej, częstotliwość odbioru odpadów, wzrost kosztów związanych z energią elektryczną – wylicza naczelnik wydziału kształtowania środowiska i spraw komunalnych Dawid Calik. Tylko oplata marszałkowska na przełomie ostatnich 5 lat wzrosła z 24 zł do 301 zł.

Ważnym elementem jest również wymuszone przez ustawodawcę znaczne zmniejszenie stawek za odbiór odpadów komunalnych z nieruchomości niezamieszkałych, czyli od firm, co zmniejszy wpływy z tego tytułu o blisko 1 mln zł w skali roku. – Jeżeli podzielimy tę kwotę przez ilość mieszkańców, wynosi to około 3,50 zł dopłaty przypadającej na jednego mieszkańca miesięcznie – nie ukrywa naczelnik.

Burmistrz Jędrowiak podkreśla jednak, że nie wzrost opłaty marszałkowskiej, minimalnej płacy czy cen energii ma największy wpływ na wzrost stawek. – Główną przyczyną konieczności podniesienia stawki jest wzrost ilości odpadów wygenerowanych przez mieszkańców – podsumował.

– Przypominam, że w bardzo krótkim okresie czasu zafundujemy naszym mieszkańcom sporo atrakcji – wyznał podczas czwartkowej sesji radny Mariusz Witek, który zwrócił uwagę na fakt, że ostatnio Rada uchwaliła również wyższy o blisko 4% podatek od nieruchomości, zafundowała też mieszkańcom płatną strefę parkowania.

WIĘCEJ: we wtorkowym wydaniu Pulsu Tygodnia